W tym roku pobawimy się z głosem i przeponą. Porozciągamy to co (z racji na częste siedzenie), dawno nie było rozciągane. Oczywiście nie obędzie się bez opowieści o taśmach anatomicznych, układach tensegracyjnych i cieczach nienewtonowskich, ale bez paniki, brzmi poważnie, ale wytłumaczę wszystko w zabawny i przystępny sposób. Cały rok zbieram energię i pomysły, żeby podczas tego wyjątkowego festiwalu dokonać wyładowania.

Będziemy się ruszać, więc pamiętaj o wodzie i wygodnych ubraniach. Zabierz też matę i dziecięcą ciekawość. w tym roku BARDZO przydadzą się maty lub poduszki do medytacji

Szykuj się na salwy śmiechu, interakcje i zderzenie z moim ADHD. Kto był w zeszłym roku na moim warsztacie “Więzi powięzi”, ten wie, że ciężko opisać, to co się dzieje (spróbuj to opisać w komentarzu), jednak spróbuję… stand up w leżeniu ;-)