Przynoszę do Was opowieść, wykład w którym chciałabym sie podzielić Doświadczenieami masażu Chustą Rebozo podczas ostatnich miesięcy oczekiwania na przejście potomstwa (jakie to zwierzęce , hehe ), a także w trakcie porodu, oraz PO.Opowiem o technikach z Peru gdzie Kobiety Kobietom Zamykały Kości po Wielkim Otwarciu, Porodzie. Te Kobiety nadal, tam w dzunglii stosują te podstawowe do regeneracji zabiegi, … “wiązanki”, ściskanki, tulanki chustami w celu zamknięcia kanałów, kości miednicy…. I wielu innych aspektów, o których wy mi opowiecie z doświadczenia tego masażu.

Jest to piękna ceremonia którą razem z Wami chciałabym stworzyć i pokazać na jednej z Nas, która będzie chętna tego doświadczyć.

Stworzymy pole w którym wydarzyć się może Cisza, ale I śpiew.

Jestem Kobietą. Partnerką, Kochanką a następnie Matką. Z Wykształcenia Fizjoterapeutką “Bobatówką” Dziecięcą, tearapeutką Wodną, a ze ścierzki która otwiera się przedemną Dulą czyli asystentką porodową.

Mamy dwójkę Dzieciaków oraz psa. Goldena, absolutną wariatkę, najgłośniejsza chodząca Potrzebę głaskania jaką znam na świecie!

Adasiek, który był moim chomikiem doświadczalnym ,Świnką przecudną, najbardziej napiętą struną, która rozluźniała swoje Ciałko w utuleniach I uściśnięciach chusty, Rebozo… Tak tak, na mężczyzn także działa, a nawet jest wskazane 🙂 Panie i Panowie zapraszam!